Hubertus Janowski 2024 – relacja zakończenie

Po wspaniałym dniu pełnym wydarzeń, we wspaniałej atmosferze nadszedł czas na wspólną biesiadę myśliwską – pracowników Stadniny Koni Janów Podlaski wraz z Bracią łowiecką Koła Łowieckiego „Żerań” w Warszawie. Co najważniejsze bawimy się, integrujemy się i cieszmy razem z naszymi rodzinami. Jest to potwierdzenie stwierdzenia aktualnego od lat, że Brać łowiecka to jedna wielka rodzina.

Na wstępie Prezes Koła powitał przedstawicieli władz lokalnych którzy przyjęli zaproszenie na tą uroczystą kolację. Na otwarciu tej części ze strony Zarządu Koła Łowieckiego „Żerań” padły ciepłe słowa podziękowania, a było komu – Gabrysi, Agnieszce i Katarzynom ze SKJP które tworzyły razem z nami Zespół organizacyjny obchodów, licznie przybyłym Gościom, myśliwym i ich rodzinom, szerokiej reprezentacji naszej terenowej Braci łowieckiej ze Skępego i Garbowa, oraz Gospodarzowi obwodu łowieckiego nr 4 Janów Podlaski za wkład pracy przy pozyskaniu dziczyzny, która zagościła na stołach tej biesiady.

Zarządca restauracji Bałałajka i Szef Kuchni w jednej osobie Adam Kot uchylił nam rąbka tajemnicy, jakie przysmaki przygotował na dzisiejszą kolację.

Jedzenie było wyborne, zespół muzyczny który grał do ostatniej pary na parkiecie wspaniały, ale największą niespodzianką było zorganizowane przez Gospodarza Obwodu Zbyszka Jureczka pieczone prosie w chlebie … no cóż, na wspomnienie aż ślinka cieknie

Było wspaniale – naprawdę. Słychać to było z każdego miejsca, od każdego z uczestników naszej Braci łowieckiej, pracowników SKJP czy też zaproszonych Gości. Niezapomniana atmosfera, życzliwość, uprzejmość i radość ze wspólnego spędzania czasu – to znak rozpoznawczy Żerania. Choć wymagało to naprawdę dużego wysiłku organizacyjnego i poświęcenia ogromu czasu – n a p r a w d ę    w a r t o    b y ł o   …  zatem do zobaczenia za rok, o tej samej porze w tym samym miejscu.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.