Taaaaaaaaaaak , można wreszcie spokojnie odetchnąć , bowiem jedna z największych inwestycji z ostatnich lat działalności naszego Koła jest już zakończona. Można powiedzieć że budowa Bani i remont domku myśliwskiego ( termoizolacja ) jest już za nami.
A działo się naprawdę wiele … i tak to się zaczęło w październiku 2018 roku
Dobry fundament to podstawa , nie tylko w budownictwie … a po nim wyłaniają się pierwsze mury i zarys basenu , którego lokalizacja była pierwszą kością niezgody pośród budowniczych …
Od samego początku był wyścig z czasem , bowiem nawet przy ocieplającym się klimacie na wschodzie kraju na Podlasiu zimy jeszcze dają o sobie znać …
Grudzień 2018 – więźba dachowa i przykrycie łatami to były niestety ostatnie prace ( niedokończone ) naszego niezapomnianego Krzysia Zielińskiego , którego św Hubert odwołał nagle i niespodziewanie z naszego myśliwskiego padołu …
Stan surowy zamknięty to nawet nie półmetek – wiedząc o tym sukcesywnie i planowo postępowały prace które nadzorował osobiście Członek Zarządu Sylwester Owerko. Bania to nie wszystko – zakres prac obejmował rozbudowę kuchni , modernizację i remont pomieszczeń sanitarnych , termoizolację całego naszego domku myśliwskiego ( docieplenie ścian i fasady frontowej ) wraz z wymianą wszystkich zewnętrznych otworów okiennych i drzwiowych wraz z dociepleniem dachu.
Aż w końcu powoli nasz domek na Kotlince nabierał ostatecznego kształtu i wyglądu … nawet Jarek nasz Skarbnik chciał mieć choćby najmniejszy w tym udział.
A jaki jest efekt końcowy … sami zapewne już wiecie , bo polując w obwodzie łowieckim nr 4 mieliście nie raz okazję zobaczyć na własne oczy. Dookoła domku ułożono opaskę z kostki , a od strony studni powstał placyk pod przyszły kącik relaksu z leżakami w otoczeniu pobliskiej zieleni.
To nie jest jeszcze ostatnie słowo jeśli chodzi o plany inwestycyjne , bowiem dzięki rozbudowie nad Banią na pietrze zyskaliśmy przestronną powierzchnię , którą planujemy zaadaptować w stylu open space na salon myśliwski z kominkiem typu koza. Bedzie on wykończony drewnem sosnowym aby nawiązać do wystroju całego domku myśliwskiego , będą fotele i ławy … aby móc spokoje w miłej atmosferze i wystroju myśliwskim usiąść w gronie myśliwych i wspominać przy nalewce najpiękniejsze przeżyte przygody łowieckie i historie z życia naszego Koła. Ale aby to się zrealizowało , musimy znaleźć sponsora na tą inwestycję aby nie obciążała ona budżetu Koła.
Niestety ze względu na czas epidemii nie możemy dokonać „hucznego” otwarcia Bani i domku myśliwskiego po remoncie na Kotlince , ale mamy nadzieje ze już niedługo będzie do tego okazja. Jednakże już dziś składamy podziękowania wszystkim osobom którzy przyczynili się do powstania jak i doprowadzenia tej inwestycji do szczęśliwego końca , inicjatorom , sponsorom i darczyńcom osobom nadzorującym ten projekt a także myśliwym , którzy cierpliwie znosili trudy i niedogodności budowy.